Opowiadanie "Co mam" (1980) Małgorzaty Musierowicz zostało wydane przez Naszą Księgarnię w serii "Poczytaj mi, mamo". Doczekało się kilku wznowień ( mój egzemplarz to wydanie III z 1988 roku), a obecnie znaleźć je można w antologii "Poczytaj mi, mamo, Księga druga", gdzie - podobnie jak w części pierwszej- zebrano aż dziesięć utworów z ukochanych książeczek dzieciństwa.
Narratorem jest sześcioletni Andrzej. Krótko zdaje sprawozdanie z tego, co ma (rodziców, rower, siostrę w wózku) i czego nie ma (dwóch zębów na przodzie, podwórka. Najbardziej jednak doskwiera mu brak przyjaciela. Rudy Bartkowiak z trzeciej klasy naciaga chłopca na gumę do żucia, ale wcale nie chce się z nim bawić. W zerówce panuje ustalona hierarchia: prym wiodą silni i wpływowi (tata Krzyśka jest milicjantem i czasem daje mu gwizdek do ponoszenia). Dzieci dokuczają chudemu sepleniącemu Grzesiowi, wyśmiewają się. Bohater opowiadania wyciąga rękę do wystraszonego chłopca, daje mu się pobawić swoim autkiem i urządza zemstę na złośliwych dziewczynach. Później to Grześ staje w obronie Andrzeja. Między kolegami nawiązuje się początek przyjaźni.
Opowiadanie ma wymowę dydaktyczną, ale perspektywa dziecięcego narratora sprawia, że mali odbiorcy tekstu nie odczuwają, że są pouczani, poznają po prostu opowieść z życia ich kolegi, może nawet rówieśnika. Pomijając kilka szczegółów "retro" (milicjant, guma Donald, fikołki na trzepaku), można stwierdzić, że "Co mam" jest nadal aktualne. Napisane prostym językiem traktuje o sprawach ważnych dla dzieci i im bliskich. Pokazuje na czym powinna polegać przyjaźń. Relacje w grupie, potrzeba akceptacji i przyjaźni są niezmienne na przestrzeni lat.
Książeczkę zilustrowała Wanda Orlińska, której styl jest niepowtarzalny i rozpoznawalny.
Ach, przypomniałaś mi :) Miałam te książeczkę, dobrze pamiętam i tekst, i ilustracje. Dziwne, że człowiek przez 20 lat o czymś niby nie pamięta, ale gdzieś to w nim siedzi, na jakiejś półeczce umysłu, i wystarczy impuls, żeby wyskoczyło :)
OdpowiedzUsuńA kiedy czytałam "Co mam" nie miałam pojęcia kim jest autorka, pewnie wcale nie spojrzałam nawet na nazwisko :)
Znam serię, ukazywać się zaczęła w 1951, jest to jedna z lepszych serii dla dzieci.
OdpowiedzUsuńZnalazłam blog - Garaż ilustracji książkowych, gdzie autorka prezentuje ilustracje książkowe dla dzieci http://pstrobazar.blogspot.com/ Naprawdę fajny blog, ileż tam wspomnień :-)
Czy ktoś wreszcie zeskanuje te wszystkie bajki i udostępni je normalnym ludziom żebyśmy nie musieli płacić okradającym nas ze wszystkiego złodziejom z wydawnictw ?
OdpowiedzUsuńWszyscy tu jesteśmy, pochlebiam sobie, "normalnymi ludźmi", a nie potrzebujemy skanować książek, żeby mieć co czytać. W celu darmowego dostępu do książek, polecam zapisać się do biblioteki, a starocie za grosze można dostać na allegro - wtedy wydawnictwom zapłacił już kto inny...
Usuń