środa, 25 kwietnia 2012

Rodzina Austinów - Madeleine l'Engle

Ilustracja autorstwa Taeeun Yoo do "Rodziny Austinów"
Madeleine l'Engle nie jest chyba w Polsce zbyt znaną pisarka - a szkoda. Część jej licznego dorobku została przetłumaczona - niestety niewielka. Z cyklu o rodzinie Austinów, który liczy 8 części, przetłumaczono 4 (jeśli się mylę, proszę o sprostowanie). Cykl powstawał przez 30 lat - pierwsze 3 książki w latach 60., kolejne 3 w latach 80. i ostatnie 2 w latach 90. Do tej pory miałam okazję przeczytać jedynie część pierwszą "Rodzina Austinów" (Meet the Austins), ale nie tracę nadziei na więcej.

"Rodzina Austinów" to urocza ciepła książka, choć zaczyna się nietypowo, bo od tragedii. Przyjaciel rodziny, z zawodu pilot doświadczalny, ginie w katastrofie lotniczej. Drugi pilot, także ofiara tej katastrofy, osieraca mała córeczkę - Maggy - która wkrótce trafia pod opiekę rodziny Austinów. Ale to nie będzie opowieść o biednej słodkiej sierotce, która leczy złamane serduszko w kochającym domu. Owszem, dom Austinów jest z gatunku kochających, ale Maggy to głośna, irytująca i rozpuszczona pannica, która przewraca życie opiekunów do góry nogami.

Rodzina Austinów składa się z rodziców - muzykalnej matki i ojca lekarza - oraz czworga dzieci - nastoletniego Johna, 12-letniej Vicky, 9-letniej Suzy i małego Roba. Vicky, która jest narratorką powieści, opisuje życie rodziny w amerykańskim domu lat 60., na które składa się wiele radości, ale i wiele dramatów. Szczególnie urzekła mnie opowieść o pewnej dobie, kiedy dom został odcięty od świata przez potężną śnieżycę, która uśmierciła także dopływ wody i ogrzewania. Drugi zachwycający fragment to wizyta u dziadka, emerytowanego pastora, który mieszka na małej wyspie w elegancko urządzonej.... stajni.

Cudowna, słodko-gorzka, mądra książka o rodzinie, do której chciałoby się należeć. Polecam dużym i małym.

PS. Podobno powieść była początkowo odrzucana przez wydawców, ponieważ zaczyna się od śmierci.




1 komentarz:

  1. Czytałam i jestem tego zdania co ty - to jedna z moich ulubionych książek dla dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń