środa, 10 kwietnia 2013

Mark Twain, Przygody Tomka Sawyera.

Tym razem chciałabym Wam przypomnieć o bardzo znanej powieści, która zapisuje się w kanon klasyki literatury popularnej. Nie znam chyba osoby, która choć nie słyszała o książce, jej nie czytała bądź nie oglądała jednej z adaptacji filmowych. Warto przypomnieć, że powieść powstała w 1876 roku, a jej pierwsze wydanie polskie miało miejsce w 1901 roku.

Akcja powieści toczy się w małym amerykańskim miasteczku St. Petersburg położonym nad rzeką Missisipi. Warto zaznaczyć, że czas akcji, choć obejmuje kilka tygodni, nie jest dokładnie sprecyzowany, ale wiadomo, że historia dotyczy już osób dorosłych w chwili jej spisywania. Po śmierci rodziców opiekę nad Tomaszem i jego przybranym młodszym bratem Sidem sprawuje ciotka Polly. Kobieta chce wywołać Tomka na grzecznego, ułożonego i uczciwego chłopca. Ten jednak ciągle ma jakieś pomysły i misje do spełnienia, co staje się przyczyną wielu tarapatów. Nasz bohater jest inteligentnym, rezolutnym, przebiegłym i zabawnym urwisem, który bez przerwy szuka wrażeń. Ucieka na wagary, okłamuje ciotkę, wdaje się w bojkę z nieznajomym chłopcem, wymyśla choroby, organizuje wyprawę na cmentarz, gdzie wraz z kolegą staje się świadkiem morderstwa. Chłopiec skory jest do czynienia różnorodnych wybryków, więc przez mieszkańców miasteczka uważany jest za łobuziaka.  Mimo to, wydaje się, że Tomek to dziecko wrażliwe, który smucić się z porażek, ale jednocześnie szybko zapominać o zmartwieniach.

To wciągająca powieść, która zafascynuje starszych i młodszych. Mamy tu wątek przygodowy, kryminalny, nawet miłosny. Książka napisana barwnym językiem opowiada o wspaniałych i beztroskich dziecięcych latach.  Wielką rolę odgrywa znakomite tu tłumaczenie Pawła Beręsewicza. W dodatku świetne, nawiązujące do klasyki ilustracje. To również powieść, która ukazuje ówczesną obyczajowość i życie codzienne sennego miasteczka. To świat pełen humoru, zabawy, swawoli, pomysłów bazujących na wyobraźni dzieci.  
 

Mark Twain, Przygody Tomka Sawyera, wydawnictwo Skrzat, wydanie 2011, tłumaczenie: Paweł Beręsewicz, ilustracje: Suren Vardanian, seria: Klasyka z feniksem, oprawa twarda, stron 304.

3 komentarze:

  1. A Tomka udalo mi sie czytac w innym, lepszym moim zdaniem tlumaczeniu. Baresewicza i Piotrowskiego (Iskiry Warszawa 1977) czytalysmy z corka symultanicznie. Chcialam pokazac jej jak wazne jest tlumaczenie ksiazki i jak potrafi ksztaltowac jej odbior. Polecam Ci przeprowadzenie takiego eksperymentu. Serdecznie
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, na pewno w przyszłości, bo moja córka jeszcze nie potrafi czytać, choć literki już zna. pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Tomek to przesympatyczny urwis. Na pewno poczytam dzieciom.

    OdpowiedzUsuń