czwartek, 11 kwietnia 2013

Kenneth Grahame, O czym szumią wierzby.

O czym szumią wierzby autorstwa Kennetha Grahame’a to klasyka wysokiego jak dla mnie poziomu, do której niezaprzeczalnie wraca się z przyjemnością po latach. Powieść została napisana w roku 1908, a po raz pierwszy wydana po polsku w roku 1938. Jest to jednak powieść, której treść jest ponadczasowa, nieulegająca ani rozkładowi ani upływom lat. Nadal cieszy się popularnością na całym świecie.

Wkraczamy w świat zwierząt, o ludzkich cechach, przyzwyczajeniach, nawykach, pasjach, wadach. Tak jak ludzie kłócą się o byle, co, godzą, próbują wzajemnie siebie zrozumieć, rozwiązują problemy. Śledzimy losy i przygody Ropucha, Kreta, Myszy, Borsuka, Szczura Wodnego. Pomimo tego, że czasami dochodzi między nimi do nieporozumienia, to jednak żyją w wielkiej przyjaźni i harmonii, wspierają się w razie potrzeby i spieszą z pomocą. Zwierzęta tak jak ludzie mieszkają w domach wyposażonych w potrzebne meble i sprzęty, mają dar posługiwania się ludzką mową i w pewien sposób reprezentują świat wytworny, z klasą, rzec by można angielskich dżentelmenów. Kret jest łagodnym stworzonkiem, domatorem; miły Szczur uwielbia podróżować; zarozumiały Ropuch posiada pałac i jeździ samochodem, a mądry Pan Borsuk potrafi posługiwać się bronią.

Książka doczekała się wielu ekranizacji, szkoda tylko, że nie goszczą one w telewizji. Powieść opowiada o najważniejszych i liczących się w życiu wartościach, o jakich ludzie nie powinni zapominać. Jest pełna ciepła, uroku, czaru i pewnego rodzaju magii. To świat staroświecki, ale i ponadczasowo mądry.

Warto wspomnieć dodanych do wydania o klasycznych i pełnych subtelnej gracji, ilustracjach autorstwa Kingi Paździurkiewicz. Książka przeznaczona zarówno dla młodszego jak i starszego czytelnika. Ponadpokoleniowa. 


Kenneth Grahame, O czym szumią wierzby (Wind in the Willows), wydawnictwo Skrzat, wydanie 2010, oprawa twarda, tłumaczenie: Maria Godlewska, ilustracje Kinga Paździurkiewicz, Seria Klasyka z feniksem, wiek 6+, stron 246.

1 komentarz:

  1. Ech, klasyka, film też pamiętam.
    Książkę pożyczyłam koledze dawno termu, musze upomnieć się o zwrot.

    OdpowiedzUsuń