wtorek, 20 marca 2012

Czerwona szopa - Ota Hofman



Mała i dziwna czeska książeczka. Dziwna, bo napisana językiem chaotycznym, chyba ciężkim w odbiorze dla dziecka, a do tego pełna uwag, które swą trafnością przemówią raczej do dorosłego czytelnika*. Książkę wydano podobno w 1971 r., natomiast w 1968 r. powstał film pod tym samym tytułem. Ponieważ autor, Ota Hofman, był zarazem scenarzystą filmowym, podejrzewam, że powieść napisana została na fali popularności filmu. Niestety ciężko znaleźć na ten temat informacje w języku polskim.


W lekko absurdalnym klimacie komunistycznej Czechosłowacji rozgrywa się opowieść o rodzinie, która właśnie zakupiła pierwszy w życiu samochód. To niezwykłe dobro całkiem odmienia ich życie, szybko zajmując miejsce najważniejszego członka rodziny, spychając na bok głównego bohatera, około 10-letniego chłopca. Podczas poszukiwań garażu dla auta rodzina natrafia na starą i zrujnowaną czerwoną szopę i jej zdziwaczałego właściciela, który marzy tylko o odłożeniu pieniędzy na własny pogrzeb. Przyjaźń między chłopcem a staruszkiem odmieni życie obojga.

Historia przyjaźni między zaniedbywanym emocjonalnie dzieckiem a zgorzkniałym starcem, a także melancholijny klimat przypomniały mi trochę niedawno czytaną powieść Szabo "Powiedzcie Zsofice". Polecam zainteresowanym literaturą czeską i stęsknionym za absurdami czasów komunizmu. Nie sądzę jednak, żeby książka miała szansę przemówić do współczesnego dziecka.

* Próbka cytatów:

"Przyjaciel był Anglikiem i skonstruował rozwijający 200 kilometrów wóz sportowy Mini, w którym ludzie zabijają się z poczuciem pełni szczęścia." (s. 15)

"Są rzeczy, które człowiek musi mieć koniecznie i natychmiast, jak na przykład dziesięć tomów "Historii powszechnej", kiedy je ojciec kupował, wiedział, że po prostu musi je mieć, były to opasłe tomiska i zajęły metr regałów, kiedyś je przeczytam od a do zet i stanę się lepszy i mądrzejszy, wystarczało jednak, że stały na półce, a człowiek był lepszy i mądrzejszy (...).
- Dwieście koron - powiedział antykwariusz, a ojciec skinął głową, chociaż te tomiska kosztowały tysiąc koron i nikt nigdy do nich nie zajrzał, koniecznie musimy mieć samochód, dzięki niemu będziemy lepsi i mądrzejsi, i szybsi (...)."  (s. 19)


Ota Hofman, Czerwona szopa / Cervena kulna, Nasza Księgarnia 1974.

4 komentarze:

  1. Kto jest autorem ilustracji w wersji polskiej? Taka jakaś znajoma ta okładka, ale treść mi nic nie mówi, pewnie chodzi o rysunek na okładce.

    OdpowiedzUsuń
  2. A co sądzisz/ sądzicie o audiobookach? http://life4youu.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię i słucham. Następna recenzja będzie o audiobooku właśnie.

      Usuń