czwartek, 22 marca 2012

Złota Jabłoń - Noel Streatfeild



Kolejna urocza książka Noel Streatfeild, autorki "Zaczarowanych baletek". Co za szkoda, że z bogatego dorobku pisarki przetłumaczono na polski tylko te dwie powieści.

Tytułowa Złota Jabłoń to nazwa domu utalentowanej rodziny Foremów. Ojciec jest muzykiem, mama maluje, a z czwórki dzieci starszy z synów, Sebastian, okazuje się geniuszem skrzypiec. Odkryty talent Sebastiana wywraca życie rodziny do góry nogami. Konieczne jest zapewnienie mu najlepszych nauczycieli, chłopiec szybko zaczyna też koncertować jako cudowne dziecko. Rodzina sprzedaje dom i zaczyna podróżować po całym świecie, co jest przyjemne... ale do czasu. Trójka pozostałych dzieci - Myra, Wolfgang i Ethel - zaczynają wkrótce mieć dosyć bycia przerzucanym z miejsca na miejsce jak "paczki" i marzą o osiedleniu się. Kiedy Wolfi zostaje zaangażowany do filmu, a Ethel zaczyna przejawiać wielkie zdolności baletowe, najstarsza Myra z pomocą dziadków postanawia wdrożyć w życie "projekt dom".

"Złota Jabłoń" została napisana prawie 30 lat po "Zaczarowanych baletkach" - rozgrywa się więc w okolicach przełomu lat 50. i 60., kiedy telewizja i loty samolotem stają się powszechne. Można znaleźć jednak nawiązania do "Zaczarowanych baletek", które działy się w okresie międzywojennym - Pusia Fossil jest w "Złotej Jabłoni" wspominana jako wielka tancerka, która w dzieciństwie chodziła do szkoły, do której teraz uczęszcza Ethel.

Powieść jest bardzo ciekawa, doskonale opisuje dziecięce środowisko artystyczne - znane pisarce z autopsji. Jest też pełna ciepłej atmosfery, która przyciąga czytelnika i związuje go z bohaterami. Wspaniale mi się czytało, a raczej słuchało - bo poznałam książkę w postaci audiobooka. Czytająca Joanna Jędryka niestety chwilami mnie drażniła - bardzo mocno wczuwała się w tekst, odgrywając go, co często sprawiało, że akcentowała zdania w dziwaczny sposób. Treść jednak wynagrodziła te niedogodności.

Gorąco polecam powieści Noel Streatfeild i dorosłym, i dzieciom.

Noel Streatfeild
Złota jabłoń
Apple bough (1962)
Rytm 2004

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz