tag:blogger.com,1999:blog-8301350228643741302.post3436750806307930586..comments2023-12-28T14:35:42.839+01:00Comments on Klasyka Młodego Czytelnika: Ania z Wyspy Księcia Edwarda - L.M. MontgomeryMadikahttp://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-8301350228643741302.post-55347513081042427612012-07-12T09:23:40.468+02:002012-07-12T09:23:40.468+02:00Mila - to prawda, tytuł zwłaszcza sugeruje, że będ...Mila - to prawda, tytuł zwłaszcza sugeruje, że będzie to pełnoprawny tom cyklu, czyli powieść o losach Ani. Tytuł oryginalny "Blythes are quoted" jest zdecydowanie uczciwszy wobec czytelnika.<br /><br />Dobromiła - racja, chociaż podejrzewam, że jednak większość nie orientuje się w angielskich tytułach i tym jak się mają do przekładów.Madikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8301350228643741302.post-83421629493133010082012-07-12T07:35:32.654+02:002012-07-12T07:35:32.654+02:00Polski tytuł wprowadza w błąd jeszcze z innego pow...Polski tytuł wprowadza w błąd jeszcze z innego powodu. "Ania z Wyspy" to byłoby dosłowne tłumaczenie "Anne of the Island", czyli "Ani na Uniwersytecie".EPKhttps://www.blogger.com/profile/15462175160874519872noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8301350228643741302.post-74270034705112678382012-07-06T22:56:06.176+02:002012-07-06T22:56:06.176+02:00Książki Montgomery to moje dzieciństwo i wracam do...Książki Montgomery to moje dzieciństwo i wracam do nich za każdym razem, kiedy mi smutno i źle. ;-)<br />Gdy pojawiła się informacja o niewydanej książce o Ani, oczy wypadły mi z wrażenia. ;-)<br />No i się rozczarowałam.<br />Generalnie, mam zastrzeżenia bardzo podobne do Twoich<br />To już nie ta Ania, nie ta Montgomery. <br />Wszystko sklecone na siłę, a te fragmenty poezji... szkoda na nie słów. <br />Najbardziej irytuje mnie polski tytuł, wprowadzający w błąd czytelników, oczekujących kolejnego tomu przygód panny Shirley. <br /><br />Serdeczności.Milahttps://www.blogger.com/profile/01144662163451465719noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8301350228643741302.post-82449976366580930012012-07-05T10:19:54.564+02:002012-07-05T10:19:54.564+02:00Wydaje mi się, na podstawie tego, co czytałam w bi...Wydaje mi się, na podstawie tego, co czytałam w biografii Montgomery, że ona też nie uważała tych opowiadań za warte publikacji, raczej wydawcy domagali się ciągle nowych rzeczy (najlepiej o Ani, bo się sprzedawało), a ona już była u kresu sił i miała serdecznie dość Ani. No i chyba z jakichś powodów tego zbioru jednak nie wydano - dopiero w 1974 r. pojawiła się skrócona wersja, czyli "The Road to Yesterday", a w 2009 r. pełna. Opublikowano go współcześnie po trochu z sentymentu, a po trochu dla pieniędzy - bo co innego może zmusić fanów powieści sprzed wieku do rzucenia się masowo do księgarń, jak nie "nowy, zaginiony tom".Madikahttps://www.blogger.com/profile/05948018716945390994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8301350228643741302.post-45042558516974047802012-07-03T13:08:19.622+02:002012-07-03T13:08:19.622+02:00Należę do wiernych czytelniczek L.M.Mongomery, nic...Należę do wiernych czytelniczek L.M.Mongomery, nic więc dziwnego , że kiedy pojawiły się zapowiedzi wydawnicze tej książki czekałam na nią z niecierpliwością. Kilkakrotnie pytałam w księgarni i gdy wreszcie ją znalazłam z radością sięgnęłam po nowiutki egzemplarz. <br />I tu pierwsze osobiste rozczarowanie - format i druk. A drugie to treść... Poświęciłam sporo czasu na przejrzenie książki i lekturę"na miejscu" (zazwyczaj tego nie robię, ale tym razem miałam już przeczucie, że książki nie kupię).<br />To, co przeczytałam bardzo mi się nie spodobało. Nie będę szczegółowo wyliczać, bo powtórzyłabym to, co napisałaś. Zgadzam się z Twoją opinią.<br />Nie znalazłam w tym wydaniu nic ze znanego klimatu całego cyklu o Ani i nawet fakt, że to sama autorka złożyła taki wybór do wydawcy, nie jest wystarczająco przekonywujący do lektury całości.El.https://www.blogger.com/profile/16056141236334836156noreply@blogger.com